piątek, 30 kwietnia 2010

Przepraszam!Przepraszam!Przepraszam!

Przepraszam, że nie pisałam, ale nie miałam jak!Bo miałam Trojana na kompie i net mi nie chciał chodzić ;/ Ale teraz jest już wszystko ok ;)
A więc dzisiaj rano idę na przystanek, i powiedziałam Wiolce, że dzisiaj jest u mnie próba ( do tego teatrzyku ), a ona powiedziała, że i tak nie przyjdzie -.- A ja jej powiedziałam, że jak nie chce to niech nie przychodzi ( spokojnie powiedziałam i odeszłam ) A ta za chwilke mnie zaczepiła i zaczęła mnie wyzywać od dziwek, szmat i kurw, a ja jej spokojnie odpowiedziałam, żeby się uspokoiła, i żeby mi nie ubliżała, bo ja jej tego nie robię...I ona zaczęła się jeszcze bardziej na mnie drzeć, a tam obok stała jej mama...Ja w duchu się śmiałam z tej szmaty xD A jej mama po chwili zaczęła ją odciągać ode mnie ( ona chciała się bić ) A Wiolka się odwróciła do swojej matki i się zamachnęła i powiedziała "Zostaw mnie kurwa!" Ja pierdole!Jak można traktować tak swoją własną matkę!Potem nie wydarzyło się nic ciekawego...Na niemieckim miałam kartkówkę ze słówek i oczywiście ściągałam xP Ściągę miałam położoną na grzejniku ( bo ja siedzę w ławce, która stoi obok grzejnika xD ) A po południu pogodziłam się z Mietką, moją bardzo dawną Friends xD
I pytanko na koniec:
Jakie wy macie sposoby na ściąganie?
Czekam na odpowiedzi w komciach xD
Pozdro
Pa ;*
Ciri

2 komentarze:

americanidiot pisze...

Jezu, jak można się tak do matki wracać? ;oo

Ja mam taki długopis przeźroczysty i wkładam w niego ściage, siadam na końcu klasy i z daleka to wygląda jak wzorek jakiś xDD. Albo zakładam bluzkę z dekoltem i wkładam sciągę do stanika xDD.

americanidiot pisze...

Yyy. Miało być zwracać *