Wczoraj były dni Jaworzyny i miałam się wybrać na Świnkę-Halinkę o 20.30, ale okazało się, że niemam czym wrócić Eh... :/ Bo tata mi powiedział, że mógłby mnie zawieść, ale na powrót już by nie miał paliwa, a najbliższy PCN jest 10km od Jaworzyny :/ A tak się szykowałam na ten koncert!Tak samo w tamtym tygodniu zapomniałam o dniach Żarowa, a grał MeZo i Demono =( No i najgorsze jest to że wczoraj dowiedziałam się, że 29 maja na dniach Dzierżoniowa była Doda!A ja mieszkam zakieś 20km od Dzierżoniowa!No normalnie załamka! Eh...Dobrze, że dzisiaj jest ostatni dzień Jaworzyny to się jeszcze przejdę na nogach xD Może uda mi się wyciągnąć Miecię lub Emile?Ok, a teraz zmiana tematu xD
________
Wczoraj jeździłam na rolkach z kauczukowymi kółkami, a ja jeżdżę tylko na plastikach...No i wywróciłam się jak jechałam z górki...To znaczy wjechałam
Nie wiedziałam co się stało...Otwieram oczy i patrze na ten piękny błękitny kawałeczek nieba, a tu nagle głowa mojego młodszego braciszka
-Ala nic Ci się nie stało?
-Nie Szymuś wszystko ok
-To czemu leżysz na ziemi?
-Ja?Nieeeee...Ja nie leżę tylko odpoczywam ;D
I zaczął się śmiać =)
I znowu słyszę śmiech, ale kogo innego
-Jakaaaaa!Hahaha
Obracam głowę patrzę a tam jeden chłopak o 2 lata młodszy się ze mnie śmieje...
Wkurzyłam się, wstałam, podjechałam do niego i
-Z kogo ty się śmiejesz?
-Z Ciebie!
-A co może ty lepiej jeździsz?
-Nooo!O wiele
-Jak ty nawet na rolkach się wywracasz gówniarzu!
I odjechałam ;D Kątem oka zobaczyłam jak Szymuś go kopnął w nogę i przybiegł do mnie xD
Słodkiego mam braciszka no nie?
To tyle na dziś
Pozdro
Buziole ;*
Pa!
Ciri